Bank, który w swej strategii chce się różnić od wszystkich rywali
Polska gospodarka rośnie szybko, ale wyniki sektora bankowego nie są aż tak dobre, jak przed kilku laty, z tego powodu coraz silniejsza będzie konkurencja o klienta indywidualnego i instytucjonalnego. Dlatego BOŚ SA chce realizować strategię odmienną o
Polska gospodarka rośnie szybko, ale wyniki sektora bankowego nie są aż tak dobre, jak przed kilku laty, z tego powodu coraz silniejsza będzie konkurencja o klienta indywidualnego i instytucjonalnego. Dlatego BOŚ SA chce realizować strategię odmienną od innych banków.
- Jesteśmy jedynym w Polsce bankiem, który wyspecjalizował się w finansowaniu przedsięwzięć proekologicznych i jest to funkcja unikatowa, także na europejskim rynku - mówi w rozmowie z MarketNews 24 prof. Konrad Raczkowski, wiceprezes zarządu Banku Ochrony Środowiska SA. - Ponad 20 proc. portfela rynku OZE jest w portfelu naszego banku.
Ochrona atmosfery, promocja zielonej energii oraz wspieranie inwestycji zmniejszających problem smogu, należą do najważniejszych zadań BOŚ. W swojej ponad 27-letniej historii bank udzielił prawie 800 mln zł kredytów na termomodernizację z premią z Funduszu Termomodernizacji BGK. Od 1991 r. do końca 2017 r. przy wsparciu finansowym BOŚ SA zrealizowano inwestycje z dziedziny ochrony atmosfery o łącznej wartości ponad 37 mld zł, co stanowi ponad 68 % kwoty udzielonych przez bank kredytów proekologicznych.
Bazując na swoim doświadczeniu w finansowaniu proekologicznych inwestycji, bank będzie wspierać nowy rządowy program „Czyste powietrze”. W trakcie jego trwania ma zostać poprawiona efektywność energetyczną ok. 4 mln domów jednorodzinnych, poprzez wymianę 3 mln kotłów starej generacji oraz montaż ponad miliona niskoemisyjnych, innowacyjnych źródeł ciepła.
- Żaden inny bank przy finansowaniu inwestycji proekologicznych nie może zaoferować zarówno takiego montażu finansowego, jak i specjalizacji technologicznej, jak BOŚ we współpracy z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej - ocenia prof. K.Raczkowski.